powrót

 

Stres a zdrowie i choroby- masaż w tradycji Hawajskiej 

   LOMI LOMI NUI to świątynny masaż z Hawajów. Hawajczycy uważają, że zdrowie (ola) jest stanem wewnętrznego pokoju i harmonii, to stan swobodnego przepływu energii, a choroba (ma`i) to wojna i konflikt, będąca wynikiem zablokowania przepływu energii na dłuższy czas. Według tej teorii choroby powstają na skutek stresu i pojawiają się w ciele w tym miejscu gdzie stres się skupia. Chociaż może on być naszym przyjacielem i jest potrzebny do życia to niestety często staje się naszym największym wrogiem. Właściwie wszystko co robimy, powoduje stres i jest to rzecz całkowicie normalna. Jest on nam potrzebny, ponieważ motywuje nas do działania. Gdyby go niebyło zniknęłaby również motywacja i świat by zwolnił.
 Nienaturalny jest taki stres, który trwa długo i w sposób nieprzerwany. Natomiast naturalny rytm życia polega na ciągłym przechodzeniu od stresu i napięcia do uwalniania tego napięcia i odprężenia, a następnie znów do stresu itd.


Stan naturalny;
stres- napięcie- uwolnienie napięcia- odprężenie
Stan nienaturalny (zatrzymywanie, spłycanie cyklu);
stres- napięcie- uwolnienie napięcia- odprę…
stres- napięcie- uwol…
stres- napięcie- stres

 Kiedy napięcie, będące konsekwencją stresu, osiąga pewien krytyczny poziom (który jest różny u różnych ludzi), wówczas zaczynają załamywać się funkcje organizmu.
 Mówimy tu głównie o ciele; pamiętajmy jednak, że to samo odnosi się do związków międzyludzkich, społeczeństw i Natury.

 Z tego powodu, tak ważna w codziennym życiu, jest redukcja stresu i „higiena energetyczna”. Masaż doskonale się do tego nadaje. Jest znakomitym narzędziem, znanym już od wielu tysięcy lat, pomagającym w trudnych sytuacjach przed którymi stawia nas życie, przynosząc rozluźnienie i spokój. Na Hawajach był praktykowany m.in. jako rytuał przejścia.
 Każdy nowy etap życia przynosi dużo wyzwań, stresu i konfrontuje nas z nieznanymi, trudnymi, często niezrozumiałymi sytuacjami. Dlatego też, na Hawajach, gdy ktoś miał pełnić nowe funkcje (w rodzinie, lub społeczeństwie) udawał się do heiau (do świątyń), gdzie kahuni (mistrzowie/ szamani) poprzez masaż pomagali sprostać, oswoić się (z myślą, bądź wyobrażeniem) i polubić nowe wyzwania.
do góry